|
|
|
Św.
Zygmunt Gorazdowski znowu "obecny" w
Sanoku |
|
30
października 2010 r. stał się szczególnym dniem
dla Sanoka, ale i dla Józefitek. W czasie uroczystej
Mszy św. został poświęcony pomnik Św. Ks. Zygmunta
Gorazdowskiego - Patrona miasta. Uroczystościom
przewodniczył Przewodniczący Konferencji Episkopatu
Polski Ks. Abpa Józef Michalik, Metropolita Lwowski,
Ks. Abp Mieczysław Mokrzycki i licznie zaproszeni
Goście, Sanoczanie oraz ponad trzydzieści sióstr
Józefitek z Krakowa, Krosna, Radnej Góry, Uszwi
i Tarnowa.
Ks. Zygmunt urodził się w Sanoku i żył na przełomie
XIX i XX stulecia. Znany był z działalności dobroczynnej.
Nazywano go "księdzem dziadów" i "ojcem
ubogich".
Bardzo gratuluję miastu Sanok, że wybrało takiego
patrona. Ksiądz Gorazdowski tu urodził się i wychowywał
- podkreślił podczas odsłonięcia pomnika abp Michalik.
Z kolei abp Mokrzycki podczas homilii przypomniał
postać św. Zygmunta Gorazdowskiego. |
Pomnik
powstał w dużej części z ofiar Darczyńców, przy
współudziale władz Sanoka. Monument został posadowiony
na placu przy kościele pw. Chrystusa Króla w Sanoku.Dwumetrowy
pomnik z brązu, autorstwa Agnieszki Świerzowicz-Maślaniec
i Marka Maślaniec, przedstawia ks. Gorazdowskiego
wraz matką trzymającą na ręku dziecko. Monument
stanął na osiedlu, gdzie urodził się kapłan.
Dla Sióstr św. Józefa, uroczystość ta była też
okazją do nawiedzenia miejsc związanych z życiem
ich Założyciela i modlitwy za tych, którzy proszą
o jego wstawiennictwo. |
|
|
|
Złoty
Jubileusz Domu Pomocy Społecznej i 50 lat posługi
Józefitek w Rudzie Różanieckiej |
Jubileusz
pracy i modlitwy sióstr Józefitek w Rudzie Różanieckiej
mocno wpisuje się w Jubileusz Domu Pomocy Społecznej.
Głównym punktem uroczystości Jubileuszu dnia 23
lipca 2010 r. była Msza św., w czasie, której
Kapłani modlili się w intencji wszystkich pracowników
i mieszkańców DPS-u. Przed Mszą św., s. Ester
Rojek, przełożona wspólnoty Sióstr w Rudzie Różanieckiej
z Panem Dyrektorem Ośrodka, Januszem Zastawnym
przywitali honorowego Gościa Ks. Bpa Wacława Depo,
Ordynariusza diecezji zamojsko-lubaczowskiej.
W homilii, Ks. Biskup, podkreślił wartość Miłości,
wyrażanej w służbie bliźnim. Po Mszy św. miała
miejsce prezentacja filmu pt. "Powstanie
i działalność DPS-u", po której mieszkańcy
Domu wykonali pantomimę "Ogród Marzeń".
Na uroczystości były obecne władze Zgromadzenia:
Przełożona generalna - Matka Leticja Niemczura
wraz z Sekretarką generalną s. Mieczysławą Rybacką,
s. Prowincjalna Ewa Mazurek i Siostry, które pracowały
w tym Domu. Matka Leticja dziękując za współpracę,
gratulowała Panu Dyrektorowi rozbudowy i tak pięknego
wyglądu ośrodka. Na ręce P. Dyrektora ofiarowała
haftowany ornat do kaplicy i obraz "Pejzaż
Afrykański". Ze szczególnym podziękowaniem
zwróciła się do Ks. Biskupa Wacława za wspieranie
Józefitek i trwanie tej placówki po dzień dzisiejszy,
gdyż w 2007 r. wspólnota miała być zlikwidowana
ze względu na bardzo trudne warunki mieszkaniowe
Sióstr.
Zaproszonymi Gośćmi na uroczystości jubileuszowe
byli Ks. Bp Wacław Depo,Kapłani: ks. inf. Jan
Jagodziński, ks. dziek. Narola Czesław Szczerba,
ks. kan. Leon Rogaliki, poprzedni Proboszcz,
ks. dziek. Lubaczowa Andrzej Stopyra, ks. Proboszcz
Waldemar Górski oraz Sekretarz ks. Biskupa ks.
Mariusz Trojanowski. Obecni byli także przedstawiciele
władz: Poseł na sejm RP Mieczysław Kasprzak,
Wojewoda Podkarpacki Mirosław Karapyta, Starosta
Lubaczowski Józef Michalik, dyrektorzy placówek
województwa oraz pierwsi pracownicy placówki,
władze Zgromadzenia Sióstr Św. Józefa i Siostry,
które na przestrzeni 50 lat tutaj pracowały.
Z historii...
Siostry Józefitki zostały służbowo przeniesione
do Państwowego Zakładu dla Upośledzonych umysłowo
i chorych psychicznie w Rudzie Różanieckiej
w 1960 r. Do tego czasu siostry pracowały w
Powiatowym Szpitalu w Lubaczowie.
|
|
|
Pracę rozpoczęło pięć Sióstr: Wacława Hrycaj,
s. Akwila Wasylkiewicz, s. Salomea Duźniak,
s. Adamina Wachowska i s. Cyryla Stochmal. Do
lat 70 tych ubiegłego stulecia tylko Siostry
posługiwały tutaj jako pielęgniarki, gdyż świeccy
nie chcieli pracować w tym Ośrodku. Siostry
pełniły wszystkie odpowiedzialne funkcje do
1998 r. Obecnie pracują wśród chorych dwie Siostry
Pielęgniarki i Siostra Psycholog.
|
|
Dni
pustyni dla Józefitek |
W
dniach 28 czerwca-6 lipca na Radnej Górze k. Zaklikowa
odbyły się rekolekcje dla sióstr józefitek. Poprowadził
je o. Ryszard Hajduk CSsR, redemptorysta z Elbląga.
W tych dniach pustyni wzięło udział 60 sióstr
z Polski, Ukrainy oraz misjonarki z Afryki. |
|
XIV
piesza pielgrzymka Józefitek do Matki Tuchowskiej |
To
już XIV józeficka piesza pielgrzymka w intencji
powołań do Zgromadzenia. Miała ona miejsce
2 lipca b.r. Wzięły w niej udział
siostry z kilku wspólnot Prowincji i dziewczęta
z krośnieńskiego Domu. Na szlak wyruszono o 7.00
z Domu Prowincjalnego w Tarnowie. Do radosnego
wędrowania mimo skwaru i zmęczenia, mobilizowała
wspólna modlitwa i śpiew. Pielgrzymka szła nowym
szlakiem - tzw. szlakiem św. Jakuba. Poprowadził
nim pan Kazimierz, przewodnik z Tarnowa, który
dołączył się do pielgrzymów pod Górą św. Marcina. |
|
Po
dotarciu do Tuchowa pierwsze kroki pielgrzymi
skierowali do sanktuarium Matki Bożej na wzgórzu
lipowym. Tam w ciszy powierzyli Jej prośby o dar
odważnych i wspaniałomyślnych młodych dziewcząt,
które pójdą za Jezusem w Zgromadzeniu Sióstr św.
Józefa oraz swoje osobiste intencje. |
|
O
godz. 15.00 odbyła się uroczysta Msza św. z udziałem
chorych i niepełnosprawnych, której przewodniczył
Ks. bp Andrzej Jeż, tarnowski biskup pomocniczy.
W swej homili nawiązał do hasła tegorocznego odpustu:
Z Maryją bądźmy świadkami miłości, zachęcając
do czynnej miłości wobec każdego człowieka, a
zwłaszacza cierpiącego.
W dniach wielkiego odpustu (1-9 lipca) wiele sióstr
ze wspólnot Prowincji przybywało do Maryi, by
na nowo powierzyć Jej opiece siebie, swe rodziny,
Zgromadzenie i tych do których siostry są posłane.
/jk/ |
|
Obowiązek
zamieszkania zakonnika we własnym domu zakonnym
- doktorat Józefitki |
W
poniedziałek, 24 czerwca w Katolickim Uniwersytecie
Lubelskim w Lublinie odbyła się publiczna obrona
pracy doktorskiej z prawa kanonicznego
s. mgr lic. Miriam - Marii Bilskiej.
Praca doktorska na temat: Obowiązek zamieszkania
zakonnika we własnym domu zakonnym, została napisana
pod kierunkiem o. prof. dr hab. Bronisława Wenantego
Zuberta OFM (KUL). Recenzentami byli: dr hab.
Bożena Szewczul (UKSW) i ks. dr hab. Ambroży Skorupa,
KUL. Komisji prowadzącej przewód doktorski przewodniczył
ks. dr hab. Piotr Stanisz, KUL. W tym ważnym dniu
towarzyszył Siostrze Miriam cały Zarząd Prowincji
tarnowskiej z s. prowincjalną Ewą Mazurek, Delegatka
Matki generalnej - s. M. Wirginea Pasternak, Siostry
ze wspólnoty w Lublinie, Krakowie i Polanicy Zdrój.
Obecni byli także bliscy z rodziny: Mama, Siostra
z Mężem i osoby zaprzyjaźnione z Siostrą Doktorantką,
między innymi ks. Józef Szczypa, Przyjaciel Zgromadzenia
i ks. Zygmunt Potakiewicz z Lublina. |
|
Obrona
przebiegła bardzo dobrze, czego rezultatem było
wniesienie przez komisję prowadzącą przewód doktorski
do Rady Wydziału wniosku o przyznanie stopnia
doktoranckiego s. Miriam. Po obronie miały miejsce
gratulacje i zaproszeni goście udali się na obiad,
który połączył Profesorów, Rodziny i Przyjaciół
dwóch Bohaterów dnia ubiegających się o tytuł
doktora prawa kanonicznego: s. Miriam Bilskiej,
józefitki i mgra lic. Martina Chomiw, grekokatolickiego
księdza z Tarnopola. |
|
/jm/
|
|
Non omnis moriam... Miłość pozostaje |
W uroczystość Zesłania Ducha Świętego,
23 maja 2010 r. zmarła S.M. Zygmunta, Alfreda Kaczmarska.
Urodziła się 15 września 1947r. w Komorowie, diec.
rzeszowska. Rodzice dali jej staranne wychowanie religijne,
które zaowocowało powołaniem zakonnym. Wcześnie, gdyż
w wieku 14-tu lat, wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr
Św. Józefa. Ze względu na młody wiek miała przedłużoną
formację.
Pierwszą profesję zakonną złożyła w 1964r. Odtąd wiernie
realizowała swoje powołanie na poszcególnych placówkach.
Mimo młodego wieku Siostra Zygmunta podchodziła do
życia zakonnego dojrzale i nie zrażała się trudnościami,
jakie napotykała w życiu codziennym. Przez pierwsze
lata podejmowała prace zlecone przez przełożonych w
Tarnowie, Jeżewie i Kluczborku. W latach 1967-1975
r. była wychowawczynią w Domu Wychowawczym w Polanicy
Zdroju. W tym czasie kontynuowała równocześnie naukę
w liceum ogólnokształcącym. Po maturze rozpoczęła studia
na Katolickim Uniwersytecie w Lublinie, uzyskując w
1978r. tytuł magistra psychologii. Po studiach pracowała
jako wychowawczyni w Domu Leczniczo-Wychowawczym dla
Dzieci Niepełnosprawnych w Wierzbicach k. Wrocławia. |
Była też formatorką
młodzieży zakonnej. Najpierw przez 3 lata pełniła
obowiązek wicemistrzyni w nowicjacie w Kluczborku,
kolejne trzy lata (1983-1986r.) prefekty II Nowicjatu
w Krakowie, gdzie równocześnie pełniła funkcję przełożonej
sióstr. W 1986r. Siostra otrzymała nominację na mistrzynię
I-go Nowicjatu w Kluczborku. |
Gdy w 1992r. w
Zgromadzeniu zostały utworzone prowincje, Siostra
Zygmunta została zamianowana przełożoną prowincjalną
prowincji tarnowskiej. Od 1998-2006r. Siostra objęła
funkcję dyrektora Domu Dziecka w Krośnie i przełożonej
Wspólnoty Sióstr. |
|
W czasie swego
urzędowania w Krośnie podjęła się rozbudowy budynku
mieszkalnego, celem osiągnięcia wymaganego standardu
dla domu dziecka. Była to trudna inwestycja, w którą
Siostra włożyła całe serce.
Nie udało się Siostrze dokończyć tego dzieła, z powodu
choroby. Badania medyczne wykazały nieuleczalną chorobę
nowotworową. W 2006r. Siostra opuściła Krosno i kontynuowała
leczenie w domu sióstr, w Tuchowie, a następnie w Lublinie.
W końcowym etapie choroby Siostra korzystała z leczenia
w Tarnowie, gdzie zmarła w wieku 62 lat. W Zgromadzeniu
przeżyła 49 lat. Śp. s. Zygmunta była szczególną czcicielką
św. Józefa i Ojca Założyciela, którego imię nosiła.
Naśladując swoich Patronów ręce miała przy pracy, a
sercem wielbiła Boga. Mając przygotowanie i odpowiednie
walory, powierzone jej odpowiedzialne zadania pełniła
ofiarnie i ku zadowoleniu Zgromadzenia, które kochała
i zabiegała o jego rozwój. |
Jezu Maryjo Józefie
święty, w Wasze ręce oddaję serce, ciało i duszę
moją (z Koronki do św. Józefa) |
/rb/ |
|
Jej aktywne życie
było przeniknięte modlitwą... |
W dniu 19 maja
2010 r. zmarła Siostra Akwila w szpitalu w Krakowie
w wieku 77 lat życia, w tym w Zgromadzeniu przeżyła
62 lata. S.M. Akwila, Joanna Wasylkiewicz ur. 17
lutego 1933r. w Przemyślu, jako jedna z bliźniaczek.
Jej rodzice głęboko religijni dali jej podstawę do
ukształtowania powołania zakonnego. Bardzo wcześnie,
bo w wieku 15-tu lat życia poprosiła o przyjęcie
do Zgromadzenia Sióstr św. Józefa, gdzie została
przyjęta 01.06.1948 r. w Tarnowie. Po odbyciu formacji
zakonnej w styczniu 1951r. złożyła pierwsze śluby
zakonne. Zgromadzenie dostrzegając u niej uzdolnienia
muzyczne umożliwiło jej zdobycie umiejętności gry
na organach.
Siostra Akwila po złożeniu ślubów została skierowana
po linii swego zamiłowania do pracy przy chorych w
szpitalu w Lubaczowie. Tam pracowała od 1951-1960r.
W tym okresie równocześnie zdobywała kwalifikacje w
zawodzie pielęgniarstwa.
Od 1960-1992r. tj. przez 32 lata Siostra pracowała
jako pielęgniarka przy psychicznie chorych w Domu Opieki
w Rudzie Różanieckiej. Tam równocześnie pełniła obowiązek
organistki przy parafii i w kaplicy zakładowej. Po
przejściu na emeryturę w 1992r. została skierowana
do domu generalnego
w Krakowie, gdzie podjęła pracę
jako opiekunka parafialna wśród chorych w domach prywatnych.
W kolejnych latach Siostra przebywała na placówce w
Uszwi, gdzie pełniła obowiązek organistki parafialnej
oraz sprawowała funkcję przełożonej Sióstr.
W styczniu 2000r. Siostra została skierowana do Krakowa
przy ul. Kanoniczej. Posługiwała Kardynałowi Marianowi
Jaworskiemu. Na tej placówce Siostra Akwila dokończyła
swego pracowitego życia. Przyczyną śmierci była ukryta
choroba nowotworowa. W pracy zawodowej Siostra była
bardzo solidna i odpowiedzialna. Z życzliwością odnosiła
się do podopiecznych, których
szanowała i otaczała siostrzaną troską. We współpracy
z personelem świeckim była ugodowa i umiejąca zaradzić
różnym problemom, jakie się wyłaniały na terenie zakładu.
Oprócz pracy zawodowej angażowała się do pracy w parafii,
nie tylko jako organistka, ale także na każdą okoliczność
wykonywała odpowiednie dekoracje, szyła szaty liturgiczne,
dbała o wystrój kościoła. Bardzo przyczyniła się do
utworzenia parafii w Rudzie Różanieckiej, załatwiając
różne formalności z tym związane. Na tym odcinku oddała
wielkie usługi Kościołowi lokalnemu. Siostra Akwila
zjawiała się także w Kurii Archidiecezjalnej lub na
plebanii w Lubaczowie, gdzie odbywały się różne zjazdy
księży lub inne uroczystości. Chętnie pomagała tam
Siostrom w kuchni i posługiwała Gościom. Jej aktywne
życie było przeniknięte modlitwą. Należała do sióstr
gorliwych i bardzo i uczynnych.
Niech Pan nagrodzi ją wieczną światłością.
/rb/ |
|
Nikt nie umiera,
kto żyje w modlitewnej pamięci bliskich |
W szóstą niedzielę
wielkanocną, 9 maja, po zaopatrzeniu świętymi sakramentami
opuściła józefickie szeregi S.M. Innocenta
- Czesława Palonka. Odeszła do Domu Ojca w dniu swoich 89 urodzin;
w Zgromadzeniu przeżyła 67 lat. Ur. się 9 maja 1921
w Jatutowie, diecezja zamojsko-lubaczowska. Wychowywała
się w religijnej rodzinie o wrodzonej inteligencji,
które to cechy Siostra odziedziczyła. o ukończeniu
podstawowej edukacji rodzice posłali ją do ogólnokształcącej
szkoły w Zamościu, gdzie zdobyła wykształcenie średnie.
Po otrzymaniu świadectwa dojrzałości podjęła pracę
biurową w szpitalu w Zamościu, gdzie pracowała przez
dwa lata.
W wieku 22 lat rozpoznała powołanie do życia zakonnego.
Zwróciła się więc do Zgromadzenia Sióstr św. Józefa,
gdzie została przyjęta w 1943 roku we Lwowie. Po odbyciu
postulatu i nowicjatu złożyła pierwsze śluby zakonne
16.07.1945 r. we Lwowie. Po ślubach została skierowana
do pracy biurowej w szpitalu w Gidlach, a następnie
od 1951-1953 pracowała jako referent biurowy w Metropolitalnej
Kurii Arcybiskupiej we Wrocławiu. W 1954 roku Siostra
została przeznaczona do pracy biurowej w ośrodku zdrowia
i przedszkolu w Zakliczynie. Mając
zamiłowanie do pracy przy chorych podjęła kontynuację
studium pielęgniarskiego w Krakowie, gdzie w 1957 roku
otrzymała dyplom pielęgniarki wykwalifikowanej. Dzięki
temu mogła w Ośrodku Zdrowia w Zakliczynie wykonywać
usługi pielęgniarskie. Spełniała je również wśród miejscowej
i okolicznej ludności po domach prywatnych.
Po likwidacji przedszkola i ośrodka zdrowia dokonanej
przez władze państwowe s. Innocenta podjęła prace pielęgniarki
wśród psychicznie chorych w Domu Pomocy Społecznej
w Rudzie Różanieckiej. Tam ofiarnie pracowała od 1963-1993,
czyli przez 30 lat.
W 1993 r. z powodu wieku przeszła na emeryturę i została
skierowana do Domu Prowincjalnego w Tarnowie, gdzie
podjęła pracę przy furcie klasztornej. Funkcję te pełniła
w wymiarze częściowym niemal do końca swego życia,
na miarę swych możliwości.
Zmarła Siostra w sposób szczególny ceniła życie wspólne.
Uchodziła za siostrę zdyscyplinowaną, odpowiedzialną
i punktualną.
Żyła w przyjaźni z Chrystusem, poprzez modlitwę i wsłuchiwanie
się w Jego Słowa, które wprowadzała w życie, stając
się darem dla tych, których Opatrzność powierzyła Jej
trosce.
Za przykładem św. Józefa Patrona Zgromadzenia żyła
w cichości, nie dochodząc swoich racji. W kontaktach
z innymi była taktowna, opanowana i bardzo dyskretna.
Z wielkim spokojem umiała znosić wszelkie przeciwności
życiowe, jakich doświadczała.
Od pewnego czasu Siostra słabła, ale mobilizowała się,
by brać czynny udział w życiu zakonnym. Dzień przed
śmiercią jeszcze była w kaplicy na Mszy św. Śmierć
miała piękną i spokojną. Odchodziła do wieczności w
atmosferze modlitwy całej wspólnoty zgromadzonej w
kaplicy przed Jezusem Eucharystycznym na dniu skupienia.
W momencie "odchodzenia", Kapłan, który prowadził
skupienie udzielił jej Sakramentu chorych.
Cała wspólnota sióstr zgromadziła się w kaplicy,
gdzie została odprawiona Msza św. w intencji Zmarłej,
a Ojciec K. Fryzeł, redemptorysta powiedział, że
byliśy świadkami kolejnego przyjścia Jezusa Zmartwychwstałego,
który zabrał s. Innocentę do Siebie...
/rb/
|
|
Mistrzostwa w tańcu
Przedszkolaków |
8 maja w Hali Tosir-u
przy ul. Krupniczej 8a odbyły się Mistrzostwa
Tarnowa Przedszkoli oraz Szkół Podstawowych w Tańcu
Towarzyskim
2010. W turnieju wzięły udział dzieci z Niepublicznego
Przedszkola Sióstr Świętego Józefa. Głównym organizatorem,
a zarazem instruktorem dzieci był p. Wojciech Górnikiewicz
ze Szkoły Tańca W Rytmie (Kraków-Tarnów). Do zawodów
stanęło 8 par. |
|
Mali Tancerze mieli
zaprezentowć 3 tańce. Dzieci z wielkim zaangażowaniem
włączyły się w Mistrzostwa, czego rezultatem były
zdobyte medale: 5 złotych i 3 srebrne.
Dzieci były oceniane i podziwiane przez zaproszonych
Sędziów z Krakowa, a także przez rodziców i wychowawców
przedszkoli. Na początku imprezy, aby dodać odwagi
dzieciom i rozbawić uczestników, na parkiet zostali
zaproszeni rodzice, którzy wraz ze swymi pociechami
zatańczyli "Makarenę". Natomiast po eliminacjach,
podczas oczekiwania na werdykt sędziów, p. Wojciech
wraz ze swoja Partnerką zaprezentował dwa tańce. |
|
Dla dzieci i rodziców
był to dzień pełen wrażeń. Dla sióstr radość, że
mogły wspierać swoich milusińskich i być świadkami
ich sukcesów. |
|
Nowy Zarząd Prowincji
Tarnowskiej |
28 kwietnia w Tarnowie
został ogłoszony nowy Zarząd Prowincji Tarnowskiej.
Tego aktu dokonała Przełożona generalna, s. M. Leticja
Niemczura. Na uroczystość przybyła s. wikaria generalna
Jana Przetak, Siostry Zarządu generalnego oraz Siostry
ze wspólnot Prowincji tarnowskiej.
s. Pacyfika Pławecka podziękowała ustępującemu Zarządowi
za trud służby dla dobra Prowincji, za budowanie relacji
siostrzanych oraz troskę o dobro duchowe sióstr i wspólnot.
Z kolei S. Salwatoriana Orłów zwróciła się ze słowami
gorących podziękowań do s. Prowincjalnej Cypriany,
która przez 18 lat służyła Prowincji poprzez pełnienie
funkcji Wikarii prowincjalnej i Przełożonej prowincjalnej.
W imieniu wszystkich sióstr wyraziła wdzięczność za
dobroć i szczerą troskę o każdą siostrę, za otwartość
i bycie prawdziwym świadkiem miłości. |
|
Po odczytaniu Dekretu
nominacyjnego i udzieleniu błogosławieństwa, s. Joela
Cisek przywitała nową Siostrę Prowincjalną Ewę i
Siostry Radne, składając życzenia i zapewnienie o
wsparciu modlitewnym.
Na zakończenie tej części uroczystości wszystkie
obecne siostry przywitały osobiście nowy zarząd,
wyrażając swą życzliwość i zapewnienie o modlitwie.
Podczas uroczystej Eucharystii sprawowanej przez
ks. Andrzeja Liszkę, kapelana domu prowincjalnego,
Siostry polecały wszystkie intencje nowej Siostry
Prowincjalnej i jej Rady. Sw. Józefowi zawierzyły
całą Prowincję.
|
|
W skład Rady prowincjalnej weszły następujące
siostry: |
s. M. Ewa Agnieszka
Mazurek - przełożona prowincjalna
s. M. Inga Lucyna Niedzielska - wikaria prowincjalna
s. M. Ignis Lidia Flis - radna prowincjalna
s. M. Alberta Jolanta Masłyk - radna prowincjalna
s. M. Joannes Bogumiła Mazurkiewicz - radna prowincjalna |
/jm/ |
|
Brylantowy Jubileusz... |
19 marca, w patronalne
święto Zgromadzenia, odbył się brylantowy jubileusz,
czyli 75-lat istnienia tarnowskiego domu przy ul.
Mościckiego 34.
Do uroczystości patronalnej a zarazem jubileuszu przygotowywały
się siostry, przez Triduum (trzy dni). W każdym dniu
odbyły się uroczyste Nieszpory - modlitwa wieczorna
Kościoła, z konferencją na kolejne tematy: Józef człowiek
pracy ofiarowanej Bogu, Józef mąż zaufania oraz Św.
Józef świadek miłości Boga i człowieka. Triduum poprowadzili
Kapłani z tarnowskich parafii. |
|
W samo święto Józefa
Oblubieńca Maryi Panny odbyła się uroczystość jubileuszowa.
Eucharystię poprzedziła projekcja slajdów: 75 lat
pod opieką św. Józefa, ukazująca w skrócie najważniejsze
etapy rozbudowy domu, prowadzonych w nim dzieł i
najważniejszych wydarzeń. Wprowadziła ona siostry
w atmosferę dziękczynienia Bogu za wielkie rzeczy,
które czynił na przestrzeni tego czasu poprzez konkretnych
ludzi. Uroczysta Eucharystia godz. 12.00 była centrum
świętowania. Przewodniczył jej ks. bp Wiesław Lechowicz,
a celebransami byli ks. Zdzisław Góra, Superior Domu
i proboszcz parafii Najświętszej Rodziny w Tarnowie,
ks. Maciej Mitera COr, proboszcz parafii Filipinów
oraz Kapelan wspólnoty sióstr, ks. Andrzej Liszka. |
|
W uroczystości
wzięły udział Przełożona generalna s. Leticja Niemczura,
Wikaria generalna s. Jana Przetak i siostry pobliskich
wspólnot prowincji. Na Mszy św. nie zabrakło dzieci
z tutejszego przedszkola, które podziękowały Kapłanom
i Siostrom za pracę i trud wychowywania oraz złożyły
z tej okazji życzenia. |
|
Oficjalne obchody
jubileuszu zakończył obiad, podczas którego s. Stefania
Jaworska przedstawiła Okruchy historii, dotyczące
tarnowskiego domu.
Jubileusz jest okazją do wdzięcznego wspominania
przeszłości, ale także do twórczego i dynamicznego
podjęcia teraźniejszości oraz ufnego wkraczania
w przyszłość, dlatego siostry śpiewając hymn dziękczynienia
zawierzały Bogu i troskliwej opiece św. Józefa
kolejne dni oddane w służbie Jezusowi i człowiekowi.
|
Do Ciebie Święty
Józefie
Wdzięczności płynie dziś pieśń,
za lata Twojej opieki - przyjm od nas chwałę i cześć...
Na dalszą drogę za Panem błogosław Ojcze dziś nam
Opieką swoją otaczaj, zaprowadź do nieba bram... |
Okruchy historii - zapraszamy
do lektury! |
|
/jm/ |
|
Kursorekolekcje
dla sióstr zakonnych i gospodyń plebańskich |
Z inicjatywy Diecezji
Tarnowskiej W dniach od 8 do 10 marca w Domu Rekolekcyjnym
w Ciężkowicach zorganizowano kursorekolekcje dla
sióstr zakonnych i gospodyń plebańskich. Wśród prowadzących
były także siostry józefitki, jako doświadczone szefowe
kuchni: s. Gaudencja Motyka (Tarnów - Sufragania)
i s. Sybilla Jasińska (Tarnów - Seminarium). Zapoznały
uczestników kursu z tajnikami kuchni zakonnej. Drugi
dzień zajęć poprowadziły nauczycielki szkoły gastronomicznej
sióstr niepokalanek w Nowym Sączu. Tematami było:
przygotowanie przyjęć stojących i zasiadanych, zdrowe
jedzenie, stołowy savoir vivre, strojenie stołu,
strojenie półmisków przy pomocy jarzyn oraz składanie
serwetek. W ostatnim dniu ks. dyr. B. Kwiecień przeprowadził
wielkopostny dzień skupienia.
/jm/ |
|
Modlitwy idą i
wracają - nie ma nie wysłuchanej ... |
Modlitwy idą i
wracają i nie ma niewysłuchanej... pisał nasz poeta
C. K. Norwid. Słowa te szybko się wypełniły wobec
półrocznej Dziewczynki i jej Matki, która trafiła
do nas 28.01.2010 r. Modlitwa była zamoszona w ich
intencjach i Bóg jakże szybko wysłuchał tych próśb,
przychodząc z pomocą poprzez ludzi dobrej woli.
Już od 5 lutego 24-letnia Matka będzie mogła zamieszkać
wraz z dzieckiem w chronionym mieszkaniu (jeden
pokoik z kuchnią, ale w bardzo dobrym stanie),
będącym w zasobach gminy z inicjatywy Miejsko-Gminnego
Ośrodka Pomocy Społecznej w Dąbrowie Tarnowskiej.
Mieszkanie będzie chronione w ten sposób, że zarówno
matka, jak i dziecko będą objęte stałą opieką i
nadzorem pracowników ośrodka. Ten zatroszczył się
nie tylko o dach nad głową dla samotnej matki,
ale także o wyposażenie pokoju w niezbędną wyprawkę
dla dziecka. Matka dziecka zostanie także objęta
specjalnym programem, który ma pomóc jej w znalezieniu
pracy.
/jm/
|
|
List Chrystusowy
pisany przez s. Benicję |
10 lutego
zmarła siostra Józefitka, s. M. Benicja, Aniela
Godzisz. Urodziła się 11.02.1917 r. w Szczebrzeszynie, na
ziemi lubelskiej. Po zakończeniu szkoły pracowała
z rodzicami na gospodarstwie rolnym. Pokochała tę
pracę i ziemię. Mając 30 lat wstąpiła do Zgromadzenia
Sióstr Świętego Józefa, a w 1949 r złożyła pierwsze
śluby. Od tego czasu służyła w Zgromadzeniu modlitwą
i pracą, którą już dobrze znała - w ogrodzie i gospodarstwie,
mając serce przy Bogu a ręce przy pracy. Jej kolejne
placówki to: Kluczbork, Florynka, Polanica Zdrój,
Zakliczyn, Trzęsówka a od 1983 r. przebywała na Radnej
Górze k/ Zaklikowa (województwo podkarpackie). Odeszła
do domu Ojca 10.02.2010 r., czyli w wigilię swoich
urodzin.
W czasie homilii pogrzebowej Kapelan wspólnoty sióstr
na Radnej Górze, ks. Marek Dadej porównał jej życie
do listu pisanego przez Chrystusa do tych, których
s. Benicja spotykała, wśród których żyła i ostatnie
lata cierpiała.
Pisała ten list życiem głębokiej wiary, umiłowania
Chrystusa i Jego Matki, ewangeliczną postawą życia
skromnego, pokornego i życzliwego dla tych, wśród których
żyła i pracowała, a także mądrością życiową zdobytą
z Ewangelii oraz poprzez radykalne życie ślubami złożonymi
Jezusowi. W ostatnich latach pisała ten Chrystusowy
list cierpieniem bez skargi i narzekania.
s. Benicja kochała życie, świadczy o tym wiele faktów,
a w ostatnich dniach ten szczególny, gdy powiedziała
swemu spowiednikowi: Bedę długo żyła, bo kukułka
wykukała mi 117 lat :)
Miała też w sobie dużo radości, tej czerpanej z
samego Źródła - Jezusa. Ponieważ często wysychało
jej w ustach siostra pielęgniarka podawała jej landrynki,
przypominając, by przed przyjęciem Komunii Świetej
ich nie jadła, na co s. Benicja z nieukrywaną radością
odpowiedziała: A dlaczego? Ja chcę, by Panu Jezosowi
było słodko, gdy do mnie przyjdzie...
/jm/
|
|
Jubileuszowe świętowanie
w Uszwi |
2 lutego, w święto
Matki Boskiej Gromnicznej, które jest także Dniem
Życia Konsekrowanego s. Konsolata Kubiszyn obchodziła
60-lecie ślubów zakonnych. Okolicznościową Mszę św.
odprawił Ks. Prałat Jan Kudłacz. Do życzeń Ks. Proboszcza
dołączyli się przedstawiciele parafii, Caritas oraz
uczniowie Szkoły Podstawowej w Uszwi. S. Konsolata
pracuje w parafii Uszew od 16 lat. Ofiarnie realizuje
swoje powołanie dbając m.in. o zakrystię, wystrój
kościoła i ogród przed domem sióstr.
Swoją skromnością, pobożnością i pracowitością
zyskała szacunek społeczności parafialnej.
/Teresa Czesak, z Parafii Uszew/
|
|
Rekolekcje jubileuszowe... |
W dniach 23.01
do 31.01. 2010 r. prawie 100 sióstr z całego Zgromadzenia
trwało na modlitwie, w skupieniu na swoich rocznych
rekolekcjach. Przewodniczył im o. Włodzimierz Sowiński
OP. Myślą przewijającą się przez te godziny bycia
przed Jezusem i z NIM jest d z i ę k c z y n i e
n i e... Nie tylko za jubileusz 125 lat istnienia
i posługi w Kościele Zgromadzenia, ale także za Siostry
Jubilatki, za życie, powołanie, za każdy dzień, miłość,
przyjaźń... i to wszystko, co jest darem od Ojca
Niebieskiego. |
|
Na zakończenie
rekolekcji odbył się JUBILEUSZ Sióstr, które 60,
50 i 25 lat temu odpowiedziały Bogu "tak" na
wieki, poprzez konsekrację zakonną. Uroczystości
przewodniczył ks. Infułat Władysław Kostrzewa, ks.
rektor WSD, Jacek Nowak i ojciec Rekolekcjonista.
Siostrom towarzyszyły w tym ważnym dniu siostry ze
wspólnot na czele z przełożoną generalną s Leticją
Niemczura, wikarią generalną s. Janą Przetak oraz
siostrami prowincjalnymi tarnowską, s. Cyprianą Bachara
i wrocławską s. Nullą Broda. Siostry jubilatki potwierdziły
swe oddanie Bogu poprzez odnowione śluby, a Złote
Jubilatki otrzymały korony z mirtu na znak nagrody,
którą Jezus obiecał, którzy pozostaną wierni aż do
końca. |
|
Uroczystośc zakończyła
się wspólnym obiadem, na którym złożono Diamentowym,
Złotym i Srebrnym Jubilatkom życzenia i gratulacje
przebytej drogi z Jezusem. |
SIOSTRY
obchodzące jubileusz:
60 - LECIE
S.M. Kajetana Taras
S.M. Felicjana Szpinda
S.M. Konsolata Kubiszyn
S.M. Błażeja Wójcik
S.M. Leonarda Telega
S.M. Wita Janczura
S.M. Marta Gajewska
S.M. Benona Bil
S.M. Sylwestra Miśta
S.M. Paulina Filipowska
50 - LECIE
S.M. Monika Cebula
S.M. Prudencja Lipczewska
S.M. Leokadia Bielak
S.M. Agnella Stępień
S.M. Romula Gilmeister
S.M. Krzysztofa Chrzanowska
25 - LECIE
S.M. Hanna Draus
S.M. Gaudia Szlęk
S.M. Konrada Kruszewska
S.M. Leona Bielak
S.M. Gloriosa Sokalska
S.M. Miriam Bilska
S.M. Celsa Czaja
|
|
Kto
raz skosztował owoc, trwania przy Tobie PANIE wie,
czym jest szept miłości i czym jest powołanie... |
/jm/ |
|
...Ich uczynki pójdą za
nimi |
30
stycznia 2010 r. zmarła Siostra Reginalda, Zofia
Kwapniewska. Odeszła do DOMU OJCA w wieku 79 lat
życia, a w Zgromadzeniu przeżyła 57 lat.
Urodziła się 13 lipca 1931 roku w miejscowości Rudka
k. Wierzchosławic, diec. tarnowska. Pochodziła z rodziny
wielodzietnej, zajmującej się rolnictwem. W rodzinie
panowała głęboka atmosfera religijna, dzięki której
Zofia od dziecka kształtowała w sobie powołanie do
życia zakonnego.
Do Zgromadzenia Sióstr św. Józefa wstąpiła 28 lipca
1953 r. w Tarnowie. Po odbyciu formacji w dniu 16 lipca
1955 złożyła pierwsze śluby zakonne.
Obdarzona charyzmatem pielęgniarstwa niemal całe życie
zakonne pracowała przy chorych. Najpierw w Domu Opieki
w Przemyślu, następnie w szpitalu w Krynicy-Zdroju.
W latach 1968-1974 pracowała wśród chorych w domach
prywatnych w Krakowie. Od 1974-1980 posługiwała w Seminarium
Duchownym w Tarnowie jako intendentka, a w latach 1980-1995
czyli przez 15 lat opiekowała się chorymi w Domu Księży
Emerytów w Tarnowie. Razem w instytucjach kościelnych
w diecezji tarnowskiej pracowała 21 lat.
W 1995 r. została przeznaczona do posługi chorym Siostrom
przebywającym w domu prowincjalnym w Tarnowie. Obowiązek
ten pełniła przez wiele lat i dała się poznać jako
Siostra o otwartym i uczynnym sercu. Dla niej nie istniała
godzina, noc czy dzień... O każdej porze dnia i nocy
można było ją prosić o pomoc. Zawsze była dyspozycyjna.
Siostra Reginalda kochała Zgromadzenie i zależało jej
na jego rozwoju. Zabiegała też o dobro wspólnoty. Mieszkając
blisko Tarnowa, przywoziła z domu rodzinnego smaczne
owoce i jarzyny. Korzystając z bezinteresownej hojności
swego Brata, zapraszała do jego ogrodu i sadu na większe
owocobranie.
W 2005 r. przeżywała swój jubileusz 50-lecia życia zakonnego (pierwsza od prawej).
Po tym jubileuszu zaczęły występować u niej objawy poważnej choroby nowotworowej.
Nie poddawała się chorobie, bardzo chciała żyć.. jak mawiała, dobrze i tydzień
jeszcze pożyć. Nad podziw zachowywała pogodę ducha i mężnie znosiła bolesne ataki.
Jej postawa tak w domu jak i w szpitalu była zbudowaniem dla otoczenia.
W pierwszej fazie chorobowej każdego miesiąca w szpitalu stosowano transfuzję
krwi, która przedłużała jej życie. W końcowej fazie transfuzję ta musiała być
powtarzana niemal co 10 dni. Dzięki wielu ludziom dobrej woli, którzy ofiarowali
swą krew, doznawała ulgi w cierpieniu. Między nimi byli Klerycy z Tarnowskiego
Seminarium, którzy zawsze ochotnie podejmowali ten dar miłości ofiarnej.
Zmagania Siostry Reginaldy ze swoją chorobą trwały ponad 4 lata.
Pożegnała już ziemską Ojczyznę, by przejść do nowej Ojczyzny, gdzie Jezus
powie:
|
Coście uczynili jednemu
z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili...
Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie
królestwo, przygotowane wam od założenia świata (por.
Mt 25, 31nn) |
|
|
Dar
Życia we wspomnienie Ojca Założyciela - św. Zygmunta |
Każdy
czwartek to szczególne wspomnienie Założyciela Sióstr
Józefitek, Ojca ubogich, który ratował każde zagrożone
życie...
Właśnie w tym dniu, 28. 01. w godzinach przedpołudniowych
do domu prowincjalnego w Tarnowie, gdzie znajduje
się Okno życia, przyszła młoda kobieta i zostawiła
swoje dziecko. Zdecydowała się na oddanie półrocznej
córeczki z powodu trudnych warunków życiowych...
Fakt ten wzbudził zaskoczenie, radość, że życie
zostało uratowane, a jednocześnie ból z powodu
swoistego dramatu, który się rozgrywa.
W klasztorze od kilku dni trwają rekolekcje, w
których uczestniczy prawie sto sióstr. To czas
szczególnej modlitwy. Od dzisiaj będzie ona zanoszona
do Boga także za Dziewczynkę i jej Matkę.
/jm/
|
|
XIX
Kapituła Generalna Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa |
W dniach
5-20 stycznia 2010 roku w domu generalnym w Krakowie,
odbyła się XIX Kapituła Generalna Zgromadzenia
Sióstr św. Józefa, w której wzięło udział 38 sióstr - delegatek
z całego Zgromadzenia. Reprezentowały wspólnoty z
Polski (prowincja tarnowska, prowincja wrocławska)
z Włoch, Ukrainy, Brazylii i Kongo. Tematem przewodnim
Kapituły stały się słowa z dekretu o heroiczności
cnót św. Zygmunta Gorazdowskiego - Założyciela Zgromadzenia:
Chrystus źródłem naszych uczuć i działania, jego
miłość podstawą naszego apostolstwa. Czas obrad rozpoczęto
dniem skupienia, któremu przewodniczył ks. dr Grzegorz
Ryś, rektor Krakowskiego Seminarium Duchownego. |
|
9 stycznia Kapituła wybrała przełożoną
generalną, którą została na kolejne sześciolecie s.M.
Leticja Niemczura (od prawej)
i nowy Zarząd Generalny w następującym składzie:
s.M. Jana Przetak - wikaria generalna
s.M. Mieczysława Rybacka - radna generalna
s.M. Dolores Siuta - radna generalna
s.M. Wirginea Pasternak - radna generalna
s.M. Sabina Dusza - ekonomka generalna |
|
|
Radość
i wdzięczność Bogu za nowy zarząd towarzyszył siostrom
kapitulnym i tym, które przybyły, by uczestniczyć
w tym wielkim wydarzeniu. |
|
Podczas
Kapituły podjęto próbę odczytania aktualnych wyzwań,
jakie stoją przed Kościołem, tak by jeszcze owocniej
i twórczo służyć charyzmatem miłości miłosiernej "dziś
i jutro" każdemu człowiekowi, a zwłaszcza potrzebującemu.
Wszystko to dokonywało się w klimacie modlitwy i
dialogu.
/jm/ |
|
|
|
|
|
|